02.08.2008r
Ignorancja kurtyzany była nie do zniesienia. Kto ją poznał? Kiedy ona sama na swój temat nie wie nic.. Tułaczy jest los nieszczęsnej kurtyzany. W przytułku swoim jednym z kolejnych szuka wynagrodzenia za swoją pracę.. Nie ma wynagrodzenia, nigdy nie było. Jaki więc jest sens zawodu swojego niepospolitego się trzymać..? Może nie ma męża kurtyzana, a może i go ma. Może zamknięty w sobie jest ten mąż, a może i nie.. Leczy ta sztuczna lalka swoje obsesje, męża swojego ignorancją.. A może i nie.. Zmęczony on jest w mądrości swojej, głupota tego świata tak bardzo go już przytłoczyła, że on nie ma siły na nic, ledwo może trwać. A może to nie jego mądrość, ale mądrość świata zbezcześciła dobre imię kurtyzany. A może mądrości nie ma? Może to głupota ich prowadzi? A może i nie.. Biedna jest ta lalka sztuczna, swoje łupy kolekcjonuje, jak znaczki przyklejone do albumu. Sztuczna bo fałszywa. Ale przed kim fałszywa? Przed mężem, którego być może nie ma wcale? Przed światem? Którego w chorej swojej perspektywie nie dostrzega, więc co dopiero, jego mądrości.. A może głupoty? Szuka ona wciąż i znaleźć nie może. Bo może nie szuka? Tylko upaja się wciąż ignorancją swoją.. A może i nie.. Kolekcjonuje i wybiera i przebiera i zapomina w tym wszystkim, że zawód, całkiem nowy, całkiem świeży, lecz nie nowy i nie świeży dla świata starego, obrała.. Zawód bez wynagrodzenia. Bo czym jest dla niej to wynagrodzenie? Kolejnym znaczkiem? A może albumem? A może jednym i drugim? A może nie dostrzega wcale owej nagrody, owego westchnienia, które to dla niej świat, którego widzieć ona nie chce, lub przez pryzmat swojej ignorancji widzieć nie może, przygotował.. A może nic nie przygotował.. A może zburzył jej tą jej tylko cielesność, by ją upamiętać, by ją uratować, by męża jej jedynego, albo i nie, albo tego, którego być to może nie ma wcale, wyratować z jego tylko dla niego prywatnej ignorancji, którą się otacza, po to by nie widzieć, po to by zapomnieć o głupocie a może i mądrości tego świata a może kurtyzany? Bo co, gdyby męża światem była kurtyzana.. Nie to nie możliwe.. Nie ma męża, nie ma kurtyzany, nie ma ignorancji, głupoty, ni mądrości, świata nie ma wcale, tak jak i znaczka pocztowego..