28.07.2013r
Korona, o którą wszyscy się kłócą.
Korona, którą wszyscy sobie wyrywają.
Po wielkiej burzy mi na głowę spada ..
Czy ja o nią walczę? Czy ja o nią zabiegam?
Nie chce mi się ..
Marzeniami drogę moją buduję.
Wiarą duszę moja karmię.
Tak, jak potrafię i tak, jak umiem.
A Ty mi znowu zazdrościsz. A ja znowu nie wiem, czego.
Znowu nogi mi podkładasz .. Przecież ja nie biegnę.
Ja mam skrzydła. Czy nawet tego nie potrafisz zauważyć?
Przestań marnować siły na ściąganie w dół drugiego.
Buduj .. Marzeniami możesz
budować.
Prędzej, czy później przyjdą i do Ciebie tacy,
którzy będą chcieli podciąć Twoje skrzydła.
Oni czas i siły swoje zmarnują.
A Twoje skrzydła? One odrosną i przemienią się w stal.
Tylko od Ciebie zależy, jak wysoko Cię uniosą.