11.07.2013r

 

Mój ty królewiczu! Mój ty psie obronny! Masz zbyt duże buty i za małe spodnie. Krótkie twe obawy. Przyszłość, przeszłość, przemijanie.

Gdzie nie pójdziesz, będę ja. Gdzie nie zaśniesz, mnie przypomnisz sobie. Przed zaśnięciem, w byle jakim obłąkaniu Twoim.

Hej, gdzie byłeś? Gdzie poszedłeś? Czemu wracasz? Po co komu twoje wspomnienia? Po co komu?

Ja nie chcę twoich butów. Ja nie chcę twoich spodni. Popatrz. Wnętrze. Kapryśności. Komu po co Twoje wspomnienia? Komu po co?

 

Mój ty królewiczu! Gdzie bywałeś przez te wieki? Gdzie wracałeś? Do kogo? Po kogo? Po co? Dla kogo?

Hej, mój ty piękny! Piękne wspomnienie moje chwilowe. Piękne romantyczne, rozmyte po nieprzespanym.

Po co komu Twoje wspomnienia? Komu po co?

 

Piękne loki, piękne złote. Jak te kłosy na mym polu. Hej, poranku .. mój.