12.06.2013r

 

Nienawidzę mojej przeszłości. Przestań wpatrywać się we mnie, bo możesz zobaczyć własne odbicie. Przestań wpatrywać się we mnie, bo możesz zobaczyć moją przeszłość, która również może być i twoją. Przestań wpatrywać się we mnie. Bo odkryjesz wszystkie moje winy i upokorzenia. Każdorazowe upadki, których ja nie chciałam.

Powstałam. Powstałam. Powstałam. I w niebieskim westchnieniu fioletem marzeniem będę. Twoim marzeniem.

Każdorazowe moje upadki. Powstałam. Powstałam. Powstałam. Więc obudzę się silniejszą.

 

Moje kamienie. Na powieki blade moje. Moje kamienie.

 

Wszechobecna jutrzenko i kroplami kałamarzu będę dzisiaj przy Tobie. Patronie ty mój, czaruj, czaruj.

Kałamarzem czaruj, czaruj.

Bo ja powstanę. Po raz kolejny.

 

Wszystkie Twoje księżyce. Moje noce czerwone i blade ze strachu.

Wszystkie moje księżyce. Lustro. Magiczne.

Nie przepowiesz, nie.

 

Kałamarzem, kałamarzem.

 

Jestem oszukana! W bezradności? Nie, nigdy. Jestem sama. Moja siła. Moja matka. Moja samotność.